Forum MINISTERSTWO QLTURKI czyli WYPASS DLA MASS
MINISTERSTWO QLTURKI czyli WYPASS DLA MASS
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

temat z jajem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MINISTERSTWO QLTURKI czyli WYPASS DLA MASS Strona Główna -> HidePark
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:03, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Sekretarki Smile
1) Aktualnie jestem poza biurem, na rozmowie kwalifikacyjnej. Odpowiem na Pana/Pani wiadomosc, jesli nie dostane nowej posady. Prosze byc przygotowanym na ew. humory z mojej strony.

2) Tak naprawde to jestem w biurze. Po prostu cie ignoruje.

3) Otrzymales te automatyczna odpowiedz z racji, ze przebywam poza biurem. Gdybym byl na miejscu, najprawdopodobniej nie otrzymalbys zadnej.

4) Bardzo mi przykro, ze mnie Pan/Pani nie zastal w biurze, ale wlasnie mam operacje usuniecia mozgu. Z tego tez powodu najprawdopodobniej awansuje na posade w zarzadzie.

5) Z powodu mojego urlopu (do dnia 25/12 wlacznie) nie bede mial mozliwosci kasowania wszelkiej nieprzeczytanej, bezwartosciowej poczty, ktora Pan/Pani przeslali na moja skrzynke. Prosze uzbroic sie w cierpliwosc do czasu, gdy wroce z wakacji. Panska/Pani poczta bedzie kasowana w porzadku chronologicznym.

6) Dziekuje za wiadomosc. Pani/Pana karta kredytowa zostanie obciazona kwota 30 PLN za pierwsze dziesiec slow Pani/Pana wiadomosci i po 10 PLN za kazde nastepne.

7) Serwer pocztowy nie jest w stanie zweryfikowac polaczenia z serwerem i nie moze dostarczyc tej wiadomosci. Prosze o restart komputera i ponowne wyslanie wiadomosci. Caly pic polega na tym, ze kiedy wroce - zobacze ilu tlumokow robilo to w kolko Macieju...

Cool Dziekuje za wiadomosc. Zostanie ona przekierowana do systemu "kolejka"

9) Obecnie Pani/Pana wiadomosc znajduje sie na 545 miejscu. Odpowiedzi prosze sie spodziewac za ok. 19 tygodni.

10) Prosze odpowiedziec na tem e-mail, abym mogl potwierdzic czy ta wiadomosc zostala dostarczona.

11) Jestem na urlopie. Wiadomosc zostala usunieta.

12) Witam, wlasnie mysle nad otrzymana wiadomoscia. Prosze czekac przed komputerem na moja odpowiedz.

13) Witam, wlasnie negocjuje wysokosc pensji z moim nowym pracodawca. Prosze nie zawracac sobie glowy wysylaniem mi jakichkolwiek wiadomosci.

14) Ucieklam aby dolaczyc do innego cyrku.

15) W przeciagu najblizszych 2 tygodni bede poza biurem z powodow medycznych. Po moim powrocie prosze zwracac sie do mnie Miriam zamiast Mirek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:05, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Nieśmiały chłopak dostrzegł przy barze piękną dziewczynę.
Podszedł do niej i zapytał cicho:
- Czy możemy chwilę porozmawiać?
Dziewczyna wrzasnęła:
- Nie chcę iść z tobą do łóżka!!!
Wszyscy w barze się obejrzeli, a speszony chłopak chyłkiem
wrócił do stolika. Po chwili dziewczyna podchodzi do niego i
przeprasza:
- Jestem studentką psychologii i badam, jak ludzie
zachowują się w kłopotliwych sytuacjach. Na to chłopak,
ile sił w płucach:
- Dwie stówy ci nie wystarczą?!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:06, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Amerykanie przez pomyłkę wystrzelili rakietę, stracili nad nią kontrolę no i niestety spadła ona na terytorium ZSRR.
Rozpieprzyła całe miasto, 250 tysięcy ofiar, pożary, zniszczenia i w ogóle przesr_ne.
Prezydent USA dzwoni do I Sekretarza:
- Towarzyszu, przepraszamy, to przez pomyłkę, szalenie nam przykro, za wszystko zapłacimy, odszkodowania, odbudowa i w ogóle - wszystko na nasz koszt.
I Sekretarz mówi
- OK, nie ma sprawy, ponieśliśmy straty no, ale w sumie każdemu się to mogło przytrafić. Zgoda.
Niestety inni członkowie PolitBiura nie byli na tyle wyrozumiali i nakłonili I Sekretarza do odwetu.
Niestety okazało się, że cały arsenał ZSRR to gumowe atrapy. No, ale honor honorem - odwet musi być.
Jak zdecydowali tak zrobili - wystrzelili gumową atrapę.
Po jakimś czasie I Sekretarz dzwoni do Prezydenta:
- Towarzyszu Prezydencie, przepraszamy, błąd jak cholera, wystrzeliliśmy
rakietę, zajebiście nam przykro i w ogóle, zapłacimy, tylko nam wybaczcie....
Prezydent na to:
- Towarzyszu I Sekretarzu, ja rozumiem, każdemu się może przytrafić no, ale tu u nas jest tragedia 15 miast w gruzach, miliony zabitych, straty trudne do oszacowania, a ta kutwa dalej skacze i skacze....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:07, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Pewna pani wezwala mechanika do naprawy zmywarki i zanim go opuścila, pouczyla:
- Tutaj jest mój rottweiler - Spike. Wygląda groźnie, ale nie zrobi panu krzywdy. Natomiast z papugą nie wolno panu rozmawiac pod zadnym pozorem!
Ledwo wyszla, a papuga zaczela sie naigrywac:
- Hej ty dupo wolowa! Ty gruba świnio! Ty byś nawet nie umial baterii w latarce wymienic, a co dopiero naprawic zmywarke!
Mechanik sie w koncu wkurzyl i odparl:
- A ty idiotko sie zamknij! Masz ptasi mózdzek nie wiekszy od ziarnka grochu!
- Taaak? Spike, bierz go!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:07, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Przy barze siedzi przystojny młodzieniec. Ewidentnie coś go trapi.
Barman zagaduje:
- Coś się stało ?
- Tak, boję się. Dostałem list od jakiegoś wkurzonego
faceta. Napisał, że jak nie przestanę zabawiać się z jego żoną, to mnie
zabije.
- W czym problem - po prostu przestań...
- Debil się nie podpisał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:08, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Świątynia Shaolin, Uczeń pyta Mistrza:
- Mistrzu, jaka jest różnica między perłą a kobietą?
Mistrz: - Różnica jest taka, że perłę można nawlec z dwóch
stron, a kobietę z jednej tylko...
Uczeń (zmieszany) : - Chciałbym zaprzeczyć mądrości jego
wspaniałości Mistrza, ale słyszałem o kobietach, które
można nawlec z obu stron.
Mistrz: -To nie kobiety, TO PERŁY!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:09, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Siostra Brygida uczyła w pewnej podstawówce. Któregoś dnia postawiła
dzieciom niebagatelne pytanie.... "Kim chciałyby zostać jak dorosną"
Podchodzi do małej dziewczynki i mówi:
- No, kochanie, a Ty kim chciałabyś zostać jak dorośniesz?
- Ja to bym chciała być prostytutką.
Siostra zszokowana padła na glazurę. Dzieciaki lekko w szoku rzuciły się
jej na pomoc. Ocuciły ją, siostra usiadła na krześle,
ochłonęła... podchodzi do dziewczynki i pyta jeszcze raz:
- Co powiedziałaś? Kim chciałabyś zostać jak dorośniesz?
Dziewczynka odpowiada:
- Prostytutką.
- Dzięki Bogu... a myślałam, że powiedziałaś protestantką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:09, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia? (metoda praktyczna)
Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go w jaja, oczywiście z całej siły. Następnie spierniczać i teraz:
- jeśli spierniczamy, a niedźwiedź nie goni nas, to jest to miś pluszowy
- jeśli spierniczamy na drzewo, a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest to niedźwiedź brunatny.
- jeśli spierniczamy na drzewo, a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly
- jeśli spierniczamy na drzewo, a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście, to jest to miś koala
- jeśli spierniczamy i nigdzie nie ma drzew, to jest to niedźwiedź polarny...
A jak spierniczamy, a niedźwiedź zaczyna płakać, to jest to mis Kolargol - największa ciota wśród niedźwiedzi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:11, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Został urządzony konkurs dla mechaników-amatorów. Konkurs
polegał na rozłożeniu i poprawnym złożeniu silnika samochodowego.
Max można było zdobyć 100 punktów (50 za rozłożenie i 50 za złożenie).
ogłoszenie wyników - wygrywa ginekolog, zdobywając 150 punktów.
zdziwiony idzie do jurorów i pyta skąd taki wynik. Juror odpowiada:

- 50 punktów za poprawne rozłożenie silnika, 50 za złożenie a kolejne
50 za to że jako jedyny zrobił to Pan przez rurę wydechową...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:12, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Matematykowi zepsuł się kaloryfer. Wezwał hydraulika, ten postukał jakimś
kluczem, pokręcił i woda przestała cieknąć. Radość matematyka szybko się
skończyła, gdy fachowiec podał cenę usługi.
- Panie, ale to połowa tego, co zarabiam.
- A gdzie pan pracuje?
- Na uniwersytecie.
- No to przenieś się pan do naszej spółdzielni, pochodzisz pan, popukasz i
zarobisz pan cztery razy tyle, co na tym całym uniwersytecie. Musisz tylko
pan pójść do biura, złożyć podanie i już. Tylko podaj pan, że masz pan
siedem klas, bo wyższe wykształcenie u nas nie popłaca.
Matematyk zrobił tak, jak poinstruował go fachowiec. Od tej pory jego dola
wyraźnie się poprawiła. Ale pewnego dnia przyszło zarządzenie o podnoszeniu
kwalifikacji załogi i skierowano wszystkich, którzy mieli siedem klas do
wieczorowej klasy ósmej. Pierwsza lekcja - matematyka. Nauczycielka wita
wszystkich:
- Dzień dobry, będziemy się uczyć matematyki, na pewno wszyscy dostaną
świadectwo ukończenia ósmej klasy. A na razie przypomnimy sobie, co
pamiętamy jeszcze ze szkoły.
- Może napisze pan wzór na pole koła? - wskazała na matematyka.
Ten wstał, podszedł do tablicy i zaczął wyprowadzać, bo akurat zapomniał
wzoru. Wyprowadza, wyprowadza, zapisał już całą tablicę i w końcu otrzymał
wynik "minus pi er kwadrat". Ten minus mu się nie podoba, wiec liczy od
nowa. Zmazał tablicę, znowu zapisuje wzorami i znowu wynik z minusem.
Zrezygnowany patrzy na klasę oczekując podpowiedzi, a wszyscy szepczą:
- Zmień granicę całkowania...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:13, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Jedzie Bush autostradą i w pewnym momencie widzi kierunkowskaz
"Jabłka 1szt 5$"
Myśli -to trochę drogo...To niesamowite by w Ameryce jabłka kosztowały tyle...
Zaciekawiony zjeżdża z drogi pod stoisko z jabłkami i pyta farmera co to za jabłka
ma i dlaczego takie drogie. Farmer na to:
- To są specjalne odmiany genetycznie zmodyfikowanych jabłek. Te na przykład mają smak kokosowo-miodowy.
- Czemu by nie spróbować? -myśli Bush. Kupuje jedno, i mówi:
- Ale te jabłko ma smak tylko kokosowy...
Farmer na to - proszę obrócić!
Bush obraca, gryzie - faktycznie - z drugiej strony ma smak miodu.
-Niesamowite!!! Macie jakieś inne smaki?
-Tak -odpowiada farmer - mam jeszcze szynkowo-serowe ale te kosztują 10$...
-To wezmę jedno - Bush na to - kosztuje, smakuje i mówi:
- Czuję tylko smak sera. Gdzie ta szynka?
- Proszę obrócić - farmer na to...
Bush obraca - Rewelacja! Mój ulubiony ementaler
Farmer w pewnym momencie nachyla się i mówi szeptem:
- Mam jeszcze jabłka o smaku kobiecego przyrodzenia, ale te kosztują już 100$.
"Skosztowałem dwa, czemu by nie skosztować trzeciego" - myśli Bush
- Daj pan. Spróbujemy.
Bierze gryza, smakuje, jeszcze raz, hmm...
- Panie! Przecież to ma smak g*wna!!!
- Proszę obrócić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:14, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Siedzi dwóch kolesi w kinie a przed nimi taki wielki, lysy
drechol, grube karczycho, zloty kajdan na szyi - z dziewczyna siedzi.
Jeden z tych kolesi do drugiego:
- Stary, zaloze sie z toba o 50 zeta,
ze nie klepniesz lysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - mysli ten drugi
i klepie lysego w glace. Lysy sie odwraca, a koles:
- Zbyszek, to Ty? A nie... To przepraszam...
Lysy: - Zaden Zbyszek, dotknij jeszcze raz
to Ci churgolne! - i się odwraca.
Na to ten pierwszy kolezka do drugiego:
- Stary, super to rozegrales, ale ide z toba
o 200 zeta, ze go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - mysli sobie ten drugi
i znów lysego w glace.
Lysy wkurzony sie odwraca, a koles: - Zbyszek, no kurna,
8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej lawce przesiedzielismy,
Zbyszek no nie pamietasz mnie??
Lysy: - Nie bylem w zadnej podstawówce, zaraz ci tak przy****e,
ze sie nie pozbierasz! Zaczyna sie podnosic, żeby przylozyc
kolesiowi ale jego dziewczyna lapie go za rekaw i mowi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty bedziesz jakiegos
cieniasa bil, chodz do pierwszego rzedu i ogladajmy...
Lysy niezadowolony idzie z dziewczyna do pierwszego rzedu
i siadaja. Pierwszy koles znowu do drugiego:
- Stary, naprawde jestem pod wrazeniem, niezle to wymyśliłeś
ale ide o 1000, ze go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - mysli ten drugi.
Ida do drugiego rzedu, siadaja za lysym i koles wali łysego w glace.
Lysy się odwraca wkurzony na maxa a koles do niego:
- Zbyniu, to ja tam jakiegos lysego w glace klepalem na gorze,
a Ty tu w pierwszym rzedzie siedzisz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:14, 06 Kwi 2006    Temat postu:

- Nie taka kobieta straszna...........jak się umaluje.

- Ten się śmieje ostatni............. kto wolniej kojarzy.

- Kto pod kim dołki kopie.............ten szybko awansuje.

- Nie pożądaj żony bliźniego swego....nadaremno.

- Jak cię widzą.......................to pracuj.

- Tym chata bogata....................co ukradnie tata.

- Kto rano wstaje ten.................idzie po bulki.

- Nie ma tego złego...................co by nam nie wyszło.

- Jak sobie pościelisz................to mnie zawołaj.

- Takich trzech jak nas dwóch.........nie ma ani jednego.

- Gość w dom..........................żona w ciąży!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:15, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Facet spędza popołudnie u kochanki. Niespodziewanie do domu wraca
mąż. Kochanka szybko bierze worek ze śmieciami, daje stojącemu w
drzwiach mężowi i mówi:
-kochanie proszę cię wynieś śmieci.
Facet w tym czasie wymknął się niepostrzeżenie, i idąc, w drodze do domu myśli
o swojej kochance w samych superlatywach: ta moja kochanka jest
inteligentna, sprytna, ale ona to wymyśliła.
Wchodzi do domu, a tu żona daje mu worek ze śmieciami i mówi:
-kochanie proszę wynieś te śmieci. Facet nic nie mówiąc bierze worek, idzie
w kierunku śmietnika i mruczy do siebie pod nosem: k.....m..., cały
dzień w domu siedzi i nawet nie może śmieci wynieść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NIKON
Nadworny pisarz



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:15, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Koniec roku szkolnego. Pod wieczór matka zagląda do pokoju córki i znajduje na lóżku następujący liścik:
Droga Mamo!
Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie "się urwać". Wiem, że Tobie się to nie spodoba, ale on jest taki słodki! Te jego tatuaże i piercing na każdym kawałku ciała... A ten jego motocykl! Ali (tak nazywa się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany. Mówi, że go uratowałam, bo ten alkohol by go w końcu zabił... Aha, i najważniejsze. Będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdzieś w lesie drewnianą chatkę. Trzeba ją wyremontować i nie ma w niej światła ani wody, ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się! Będziemy mieli, z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Będziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ją w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się cieszę! I nie martw się proszę. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieję, że szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło...
Twoja ukochana córeczka.
P.S. Wszystko bzdura!!! Jestem u Krychy i oglądamy telewizję. Chciałam Ci tylko uświadomić, że są na świecie gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku.Buziaczki!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MINISTERSTWO QLTURKI czyli WYPASS DLA MASS Strona Główna -> HidePark Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin